Na zakończenie sezonu zimowego, przygotowałam pingwinka – gwizdek logopedyczny. Zabaweczka jest fantastyczna: świetnie gwiżdże, jest bardzo tania i banalnie prosta do wykonania. Gwizdanie tym gwizdkiem to także ćwiczenie logopedyczne: uczy domknięcia warg, wzmacnia mięsień okrężny ust, uczy gospodarowania oddechem oraz powoduje wycofanie języka w głąb jamy ustnej (super sprawa przy międzyzębowości i pracy nad głoskami [k], [g], [ch]).
Materiały:
- gruby papier – u mnie tektura
- słomka
- nożyczki
- czarny i czerwony marker, mazaki lub kredki
1. Z tektury wycinamy krążek wielkości około 5 cm. Można odrysować jeden krążek od drugiego lub odrysować od niewielkiego słoiczka. Na krążku tektury rysujemy kształt pingwinka: serduszko jako twarz, oczy, stopy i dla ozdoby dodajemy obwódkę.
2. Ze słomki odcinamy fragment długości około 4,5 – 5 cm. Z jednej strony słomkę spłaszczamy i ścinamy w dzióbek – to ten fragment słomki wibrując będzie wydawał dźwięk.
3. Teraz przy pomocy nożyczek i kciuka, jeszcze mocniej spłaszczamy ścięty koniec słomki.
Ściskamy i przeciągamy słomkę między kciukiem a otwartym ostrzem nożyczek tak jak wstążkę, by się zwinęła w sprężynkę. TO BARDZO WAŻNY ETAP PRZYGOTOWANIA GWIZDKA.
4. Na środku krążka, tam gdzie powinien być dziób pingwina, ostrym końcem nożyczek robimy otwór.
5. Do otworu wkładamy gwiżdżącą słomkę. I gotowe! Można brać się za gwizdanie 🙂
Aby zagwizdać bierzemy do ust ścięty koniec słomki i dmuchamy! To świetna zabawa 🙂 Koszt i czas wykonania tego gwizdka logopedycznego sprawia, że każde dziecko uczestniczące w zajęciach logopedycznych może go mieć!
Jeśli gwizdek nie chce gwizdać, należy jeszcze raz przeciągnąć zaostrzony koniec słomki między kciukiem a ostrzem nożyczek.
Oczywiście warunkiem niezbędnym gwizdania jest właściwa siła wydechu oraz domknięcie warg tak, by strumień powietrze wprawił w wibrację słomkę.
Posłuchajcie, jak działa gwizdek:
Dobrej zabawy!!